062 - NIE SAM

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

NIE SAMNIE SAM

ALERT TŁUMACZENIA 62

Nie sam | Kazanie Neala Frisby'ego CD # 1424 | 06/07/1992 AM/PM

Panie, błogosław swoje serca. On jest naprawdę prawdziwy. Czy on nie jest? Panie, przychodzimy do kościoła po to, aby powiedzieć Ci, jak wspaniały jesteś. Och, życie wieczne, nie można go kupić. Nie ma mowy, Panie. Dałeś nam to. Mamy to! Teraz postępujemy zgodnie z tym, co nam każesz. Teraz dotknijcie nowych i wszystkich tam, Panie, którzy potrzebują przewodnictwa. W czasach, w których żyjemy, diabeł zasiał tu i ówdzie tak wiele ognistych kamieni i zamieszania. Ludzie – kiedy idą w tę stronę, wygląda to niewłaściwie, a kiedy idą tamtą, to wygląda niewłaściwie. Wygląda na to, że nie mogą podjąć właściwej decyzji…. Ale Panie, wtedy popchniesz ich tam, gdzie mają być. Szatan faktycznie pracuje dla ciebie, a on o tym nie wie. Domyślam się, że szatan jest nawozem otaczającym kwiaty, który sprawia, że ​​rosną tak pięknie dla ciebie. Amen…. Jeśli nie jesteś wypróbowany, nie jesteś świętym Bożym. Nie obchodzi mnie kim jesteś. Amen. Powiedział, że muszą być sprawdzone, wypróbowane, tak jak próbuje się złota w ogniu. Chłopcze, to może być gorące, to oczyszcza, a kiedy przez to przechodzi, wygląda całkiem nieźle. To też jest bardzo cenne. Amen. Daj Panu klaśnięcie! Modlę się za moich partnerów na całym świecie. Och, jak oni chcą moich modlitw…. Śmiało i usiądź. Byłeś wspaniały.

Możesz odpokutować, ile chcesz — wtedy nie robisz kopii zapasowej…. Pokuta jest naprawdę dobra w sercu. Musisz po prostu wesprzeć to świadectwem, modlitwą i wszystkimi tymi rzeczami, wiesz, albo usiądziesz i staniesz się obłudny. Dokładnie tak.

Teraz, Nie sam. Chrześcijanie widzą dziś wielkie organizacje, wielkie zgromadzenia, wielkie bankiety, wielkie to i wielkie tamto. Niektórzy starsi ludzie mieszkają samotnie, a single żyją samotnie. Jest samotny. Chrześcijanie — ponieważ tak bardzo nie zgadzają się z prawdziwym słowem Bożym — ale Jezus powiedział ci, że gdyby zrobili mi to na zielonym drzewie, co by ci zrobili na suchym drzewie pod koniec wieku? Amen? Chociaż wyglądało to na wielkie przebudzenie, które przeszło przez ziemię… ale to przemija i późny deszcz nadchodzi na pole, które należy do Niego. Na innych może nie padać. Nie obiecywał tak padać na cały świat. Ale On sprowadzi potężny deszcz, a na pole, które jest Jego szczególnie, więcej deszczu. On przyjdzie w ostatnim i pierwszym deszczu i przyjdzie na pole zwane wybranymi. Praktycznie widać fale toczące się po tym polu. Tak zrobiłem, a Mistrz jest w środku tego. Widzieć; chodź teraz, zbliżamy się do końca wieku. Powiedział mi, że im więcej głosisz, tym mniej niektórzy ludzie w to uwierzą. I powiedział: ja [Br. Frisby] powiedział im pod koniec wieku z wielkim pośpiechem, że wkrótce przyjdzie. "Powrócę. Oto przychodzę szybko” trzy razy, zanim zamknął księgę (Ap 22).

Teraz zejdźmy tutaj: Nie sam. Wierzący nigdy nie jest sam. Nie obchodzi mnie kim jesteś ani skąd pochodzisz i jak samotnym jesteś diabeł…. Obecność Jezusa, jakże cudowna! Chrystus powiedział: „Będę z wierzącym aż do [końca] tego wieku”. Oznacza to, że zabierze wybranych i tych nielicznych, którzy są rozproszeni w ucisku, oraz wierzących Żydów (Obj. 7). Będzie tam i nigdy cię nie opuści. Powiedział, że nie będziesz sam. Widzieć? Nie możesz powiedzieć Panu: „Jestem taki samotny. Pan jest milion mil [odległy]” Ludzka natura zawsze była milion mil [daleko], mówi Pan…. Fakt jest taki: obecność Boga jest tam, a ludzka natura sprawi, że pomyślisz, że Go nie ma, gdy jest tam w mocny sposób. Nie tylko nie opuści ani nie porzuci wybranej oblubienicy, aż do Armagedonu, [nawet] tych, którzy pozostali [za]. Na pewno nie chcę być w tej grupie. Nie możesz próbować być w tej grupie [grupie ucisku]. On miałby tych wybranych, tak jak On [wybrał] wybranych…. Trzymaj się tego Słowa i wejdź do pierwszej grupy. Amen. Masz szansę. Ilu z was w to wierzy?

Tak więc obiecaj na końcu wieku – a On będzie pośród wierzących. Otóż, to nie jest pośrodku twojego ciała, ale pośrodku tego, kto Go kocha. Będzie się ich trzymał. Nie możesz mi powiedzieć, że jesteś sam, bo nie możesz. On nie tylko cię nie opuści, ale będzie pośród ciebie. Jak u licha możesz Go stracić? Nie możesz Go stracić. Ciało może Go stracić…. Szatan może robić różne rzeczy, które chce robić, ale jest pośród wierzącego – wewnątrz jedynego wierzącego – mocy. On jest dzisiaj pośród tej grupy i pośród grupy wierzących. Oznacza to figurę centralną pośród złotych świeczników. Oznacza to również, że będzie wykonywał swoją pracę. On jest Słońcem pośrodku nieba, gdy świeci z komnaty oblubienicy. Oglądasz i widzisz; On jest pośrodku. On nie tylko będzie w środku, ale cię nie opuści. Przyjdzie pocieszyć wierzącego. Ciało mówi, że to niemożliwe z ludźmi pełnymi niepokoju… i załamują ręce, nie wiedząc, w którą stronę się zwrócić, a szatan ich zdezorientował. Ale On powiedział: „Przyjdę pocieszyć wierzącego”. Chociaż Chrystus Jezus odchodzi, „upewnię się” [uczniom czeka cię próby] …. przyjdę znowu”. Otóż, On nigdzie nie poszedł, po prostu zmienił wymiary z powrotem na Ducha Świętego. Jak Bóg może przychodzić i odchodzić? Używamy tego terminu, a On użył go, ponieważ jest to ludzka natura…. Zmienił się tak, jakbyś odwrócił telewizor, a inny kabel dotarłby miliony mil przez satelitę. Po prostu zmienił się w inny wymiar.

Odszedł od nich. Zniknął na chwilę. Wrócił do pokoju przez drzwi. Więc On będzie z tobą. „Odchodzę, ale wracam”. Miało to dać im do zrozumienia, że ​​przez chwilę Go nie zobaczą. Zmienił się w inny wymiar. Wiatr wieje tam, gdzie chce…. Duch Święty… tchnął na nich. W Księdze Dziejów Apostolskich zostali przeniesieni do [górnej] komnaty i na każdego z nich spadł Ogień Ducha Świętego. Teraz, kiedy Chrystus odchodzi, zmienia wymiary i powraca ponownie. „Poślę Ducha Prawdy, a On przyjdzie w moim imieniu, Jezus; i tam pocieszę cię... a zasłona Pana opadnie na Jego lud. dam im odpoczynek. Jest odpoczynek dla ludu Bożego. Świat jest niespokojny, wszystko jest niespokojne, ale On powiedział: „Dam ci odpocznienie”. Tak więc, On da ci odpoczynek pod koniec wieku, kiedy wszystko wydaje się chwiać, lecieć w jedną i drugą stronę… nie będziesz wstrząśnięty. Wytrzymasz ten odpoczynek…. Jezus objawi się wierzącemu; co oznacza, że ​​te dary i owoce Ducha oraz moc Ducha Świętego… zaczną działać. „Zamanifestuję się”. Oznacza to, że przed końcem wieku zaczniecie widzieć na własne oczy pewne przejawy, pewne rzeczy, pewne chwały i pewne atrybuty. Bóg je objawi. „Zamanifestuję się w uzdrowieniach, cudach, znakach, w chwale, w aniołach, w mocy, w obecności, wiedzy i mądrości oraz owocach Ducha. I w jednym chwalebnym czasie wezmę je”.

Widzisz, On naprawi to tam, gdzie będą mogli iść w górę. Jeśli On tego nie zrobi, nigdzie nie pójdziesz. Nic nie możesz beze mnie zrobić, mówi Pan, nic. Ilu z was w to wierzy? Jeśli próbujesz zrobić wszystko sam, nic nie zrobiłeś, mówi Pan. Musisz słuchać i beze mnie nigdy nie wyjdzie dobrze. Musisz mnie mieć. Sprawię, że wyjdzie dobrze. To zadziała, mówi Pan. Wierzysz w to? Widzieć; zorganizowane systemy mają lepszy pomysł. „W ten sposób powiększymy królestwo. W ten sposób powiększymy królestwo. Mają wszystkie rodzaje systemów – tam jest cały Babilon. Nie mają właściwego słowa. Musisz nazwać je Babilonem. Muszą mieć właściwe słowo i zamanifestować je. Muszą wiedzieć, kim jest Jezus i naprawdę wierzyć w moc nadprzyrodzoną i mieć rację w słowie. W przeciwnym razie są Babilonem. To wszystko; to zamieszanie, mówi Pan. Amen. Jeśli kiedykolwiek otrzymaliby właściwą doktrynę, to wszystko by wyprostowało. Wyprostuje węża. Ale patrz; nie połkną [słowa Bożego]. Nie przyjmą tej poprawnej doktryny, ponieważ odstraszy to ludzi. To zrujnuje skarbiec, ponieważ nie mają dużego tłumu. Ale jeśli tam wejdziesz i powiesz prawdę, prawdopodobnie skończysz z tym, co Bóg zamierza podjąć. Ilu z was w to wierzy? Amen! Dokładnie tak.

Tak więc odchodzi i powraca ponownie. On się zamanifestuje, a ty nie jesteś sam. „Zrobię sobie mieszkanie…. Będę z tobą mieszkał. Izrael myślał, że są sami i praktycznie powiedział, że Izrael mieszka sam. Odwołał ich od wszystkich narodów jak wybrańców i spojrzał na nich z gór…. Spojrzał w dół i byli w ich liczbie. Byli razem w swoich plemionach i nad nimi czuwał nadprzyrodzony Bóg z dwoma wielkimi prorokami, może trzema, Kaleb był tam jak prorok, a Jozue czekał na swoją kolej. Mojżesz był tam i spojrzał na nich. Wybrani nie są sami. Możesz myśleć, że mieszkasz sam – jesteś sam na jeden sposób – jesteś oddzielony od ludzi i systemów, które mogłyby cię ściągnąć w dół. Jesteś oddzielony sam z Bogiem, ale nie jesteś sam, ponieważ Bóg jest z tobą.…. Wierzący nigdy nie jest sam.

Otóż, Jezus powiedział w Objawieniu 1:18, „Ja jestem Tym, który żyje i umarł…”. Spójrz na to: żył, umarł i żył. Tak naprawdę nigdy tak naprawdę nie umarł. Kiedy umarł, żył. Nigdy nie zabili Jego duszy. Zrzucił swoje ciało tak, jak ktoś zrzuciłby owcę. Więc wy ludzie, którzy jesteście tam na widowni, tak długo, jak macie to ciało, jesteście częściowo martwi. To jest w tobie ziarno śmierci, nie możesz nim wstrząsnąć. Jest tam. Otrzymujesz zbawienie, potencjalnie i moc w sobie; masz życie. Ale tak naprawdę nie żyjesz, mówi Pan, dopóki nie potrząśniesz ciałem i nie umrzesz. Kiedy umierasz, naprawdę żyjesz. Nie możesz całkowicie żyć z ciałem. Jesteś na wpół martwy, a na wpół żywy, ponieważ to ciało umiera przez miliardy komórek i zaczynasz się starzeć. Przechodzisz kryzys wieku średniego. Przechodzisz w swoim życiu różnego rodzaju kryzysy i zaczynasz się starzeć. Ale Bóg to naprawił. Nawet Adam żył w tamtych czasach 960 [lat], ale musiał umrzeć. Musiał iść dalej. Starzał się i poszedł swoją drogą, nie tak szybko jak my dzisiaj. Bóg widział, że niegodziwość człowieka była tak wielka, że ​​nie mógł na to pozwolić. Gdyby on [Adam] był tutaj 4000 lat temu, Chrystus prawdopodobnie nie miałby szans. Ale On odciął go w ten sposób i rozłożył na 6000 lat. O to właśnie chodzi; obliczenia i wartości liczbowe pokażą, dlaczego. I przyjdzie dokładnie w wyznaczonym sekundzie, w którym to tam wezwał.

Tak więc pod koniec wieku naprawdę nie żyjesz całkowicie, dopóki nie umrzesz. W chwili śmierci żyjesz na wieki, mówi Pan. Zgadza się. Nie możesz kwestionować pism świętych. „Jestem martwy, żyję. Jestem martwy, żyję”. Nigdy nie zabili Jego duszy. Cały czas żył. Jego Duch nigdy nie umarł. Nie możesz zabić Jego Ducha, a człowiek nie może zabić twojego ducha. On może zabić twoje ciało, ale nie może zabić ducha, którego Bóg zamierza zabrać. Tak więc Jezus, On jeszcze żył, kiedy ciało umarło. A kiedy umrzesz, nadal żyjesz. Ciało po prostu odchodzi, a ty jesteś z Panem Jezusem. A więc martwy i żywy. Ale tak naprawdę nie będziesz wiedział, czym jest życie, nie będziesz wiedział, czym jest życie, dopóki nie umrzesz lub nie powiesz Pana, zostaniesz przemieniony w światło, a to wkrótce nadejdzie. Wtedy wiesz, czym jest życie, w chwili, gdy uderza w mgnieniu oka, w jednej chwili. Kiedy ta zmiana nadejdzie, zobaczysz różnicę między tym, czym jest prawdziwe życie wieczne, a tym, co On dał nam na ziemi. Różnica jest tak dramatyczna i tak potężna, że ​​aż spróbujesz krzyczeć z radości, aż On będzie musiał cię ochłodzić. Powiesz: „Dlaczego nie zrobiłem tego wcześniej?” Jezus powie: „Dlatego wkracza wiara”.

Powiedział pod koniec wieku: „Czy znalazłbym taki rodzaj wiary?” Jasne, że znajdzie to, powiedział, wśród nielicznych wybranych. Ale na ziemi, dlatego tak wielu ludzi zostało. To dlatego, że nie mają takiej wiary, jaką On powiedział, że będą mieli wybrani. Wspomniał o „wybranych” i szybko do nich przyjdzie. Ale czy znalazłby jakąkolwiek wiarę, taką, jakiej szuka? Więc jeśli masz taką wiarę, będziesz skakał i chwalił Boga. Ale tak długo, jak myślisz, że masz to ciało, w którym możesz żyć i wszystko, co musisz zrobić, po prostu odkładasz to [wiarę] na bok. Ale tak naprawdę, we właściwym czasie, będzie dużo krzyków, naprawdę dużo pochwał, naprawdę szczerych dusz sięgających do Boga tuż przed tym tłumaczeniem.

To byłoby zupełnie jak Eliasz. Myślał, że też jest sam, dopóki anioł nie ugotował mu śniadania i nie porozmawiał z nim. Myślał, że jest sam [jak wybrani] i zamierza się poddać i powiedzieć Panu, aby pozwolił mu umrzeć. Ale następną rzeczą, o której się dowiedziałeś, było to, że starzec jeszcze nie umarł. Dostał w sobie trochę jedzenia i mógł chodzić przez 40 dni. Chodził 40 dni i nocy bez jedzenia. Usiadł tam przy tej jaskini i oto nadchodzi Najwyższy, ten mały Głos. On przychodzi do tych wybranych i mówię wam, jeśli niektórzy z was będą musieli dostać trochę specjalnego jedzenia, cóż, to byłoby dla mnie w porządku. Czy nie byłoby z tobą? Człowieku, On dostanie wybranych tam, gdzie chce. Widzieć; Mam na myśli, że On może wyostrzyć tę rzecz aż do punktu. To będzie tak, jak w tym punkcie, w którym ta strzała wystrzeliwuje, wiesz, i On odchodzi. Zostawi w nich skrzydła. On je przygotuje. Musi tam zabrać wszystkich, którzy są gotowi.

„Ja żyję wiecznie, Amen, i mam klucze życia i śmierci. Jestem tym wszystkim”. Szatan jest tutaj wykluczony. Wziął go, spoliczkował i pozbył się go. On [Pan] kontroluje to, wszystko…. Widzieć; ale w sercu Bóg dostanie wszystkich na początku. On nie straci jednego z rąk, jak powiedziałem poprzedniej nocy. Zanim to skończę – musisz umrzeć lub zostać przeniesionym, zanim będziesz mógł przejść do tego życia wiecznego. Najwyraźniej pisałem, że przed dwudziestym pierwszym wiekiem żniwa będą całkowicie skończone. Powinno to nastąpić znacznie wcześniej. A ludzie siedzą. Zbliżamy się. Do XXI wieku…miliardy dusz wciąż nie zostaną zbawione…. Idźcie na cały świat, mówi w Księdze Dziejów Apostolskich [Ch. 1]. Udaj się do Judei i najdalszych zakątków ziemi i głoś ewangelię. Jednak zanim przejdziemy do tego stulecia, miliardy, mówi Pan, miliardy nie zostaną zbawione; świadkiem, ale nie zbawiony. Ja to napisałem: można powiedzieć, że wkraczamy w ostatnią godzinę ostatecznego dzieła Pana. Musimy być pilni. Nie zawiedźmy Go w Jego pracy żniwnej. On to wyjaśnia. Robi to tam, gdzie nie ma w tym żadnej pomyłki. Wierzę w wartości liczbowe, że nie będzie to zbyt daleko i może być, jeśli o mnie chodzi, teraz, jutro lub w przyszłym roku…. Będzie blisko. Jesteśmy coraz bliżej. Patrzymy na narody. Widzimy coś, czego nie widzieliśmy od 1821 lub gdzieś tam – niektóre rzeczy, które się dzieją. Widzisz, jak moje proroctwa zaczynają klikać i pękać, człowieku! Nie znamy daty ani godziny, ale On obiecał wybranym, że jakoś nadejdzie pora roku. Drogowskazy będą wszędzie. Ciepłe dziewice nic nie widziały i rozległ się krzyk o północy. I płakali, płaczący o północy robili głośny hałas, ale ich nie słyszeli. Nie zwracali na nie uwagi. Wołający powiedzieli: „Przychodzi, wyjdźcie mu na spotkanie”. Żaden z nich [przeniesiony]. Po prostu tam siedzieli. Widzieć; nie chcieli w nic wierzyć. Jednak o północy przyszedł Jezus.

Więc dowiadujemy się, zamykamy to. Ponownie, to przesłanie tutaj i to, co On robi, chce, aby ten wierzący świadczył… aż do końca wieku, aż zabierze oblubienicę, a potem pozwoli kilku Żydom świadczyć. Będzie mówił dalej, tak jak na krzyżu, aż dostanie ostatniego. Dopadnie go. Nigdy [tego] nie trać z oczu: nie jesteś sam, kiedy z kimś rozmawiasz. Jeśli zaczniesz świadczyć komuś, nie będziesz sam. Ten Duch Święty nie zawiedzie, aby ta osoba tego słuchała. To jest jedna rzecz: kiedy zaczynasz komuś coś mówić [będąc świadkiem], wiesz, że On tam będzie. Jeśli chcesz użyć tego jako symbolizmu, aby dać ci znać, że On tam jest, po prostu zacznij mówić komuś o Bogu. Nie myślisz, że On ucieknie, prawda? On podróżował; Jezus niczego nie przegapił. Zadzwonił do wszystkiego w 31/2 lat. Podszedł do kobiety przy studni. Myślisz, że tęsknił za nią? O nie, nie była sama. Usiadł. Rozmawiał z nią. Pomógł jej. Miał posłańca; Wysłał ją, żeby im powiedziała. To samo dzisiaj: kiedy świadczysz, Jezus siedziałby z tobą przy studni. Możesz rozmawiać z mężczyzną/kobietą, który jest w poważnych tarapatach, albo z dzieckiem, które zażywa narkotyki lub narkotyki, ale Jezus będzie siedział z tobą przy studni. Jako Bóg nie pozwoli im wyjść. On im powie. Jeśli im się to nie podoba, cóż, oczywiście, muszą stawić Mu czoła. A kiedy stają twarzą do Niego, nie mogą powiedzieć: „Nigdy mi nie powiedziałeś”. Widzieć; On jest Słowem. Będą sądzeni przez Słowo. Tak naprawdę nie będzie musiał tego dodawać ani odejmować; Pismo po prostu wyjdzie.

Jesteśmy sądzeni przez Słowo, którym jest Jezus. Ilu z was w to wierzy? A obietnice działania Ducha Świętego na tym polu [ewangelizacja/świadectwo] —On przyspieszy tego wierzącego, aby to zrobił. On zaświadczy i da mu wielką moc. Nauczy go wszystkiego, o czym im powie; – Tak jak ci mówiłem, powiedz im. On wprowadzi cię we wszelką prawdę,.... Nie sam to tytuł. Żaden wierzący nie jest sam. On da ci moc. Kiedy ukrzyżowali Jezusa Chrystusa, wypuścił coś i milczał. Było ciemno. Stara Lędźwica Plemienia Judy odłożyła Swoje narzędzia i myśleli, że to już skończone. Ale wiesz co? Jeśli strzelisz raz, lepiej upewnij się, że Go odsuniesz, albo On cię dopadnie, jeśli pójdziesz za Nim. A potem w Objawieniu 10 On zstępuje w formie anielskiej. Chmura i tęcza oznaczają Bóstwo. Nie możesz od tego uciec. On tam schodzi i chłopiec, wypuszcza tam, gdzie Go użądlili. To im przypomniało o krzyżu, Rannym Lwie. A kiedy został użądlony, ryknął. Kiedy On ryknął, jakby ryczał lew, a potem żądło śmierci, którym Go uderzyli, chłopcze… On wraca i zaczyna się siedem grzmotów. Kiedy Go zabili, wprawili w ruch moc, o której nigdy nie śnili, a w nich zaczęła błysnąć moc siedmiu grzmotów. Stał się Wszechmocnym z tego Lwa, który został śmiertelnie zraniony.

Znowu wstał. Był lwem z plemienia Judy i siedział tam Jan, a grzmoty przemawiały głosem do wybranych. Powiedział Johnowi: „Słyszysz to John. Ty też potrafisz dochować tajemnicy. Dlatego jesteś na tej wyspie. Kiedy położyłeś głowę na mojej piersi, uczyniłem cię inną. Możesz trzymać sekret w swoim sercu…” Powiedział: „Janie, twoje namaszczenie nie zmieni się na to [aby objawić siedem grzmotów]. Jest namaszczenie tych siedmiu grzmotów i błyskawic, to jest tak potężne. Spowoduje zmianę u wybranych. Nie możesz tego włożyć na patelnię. – Bierzesz to, co słyszałeś. Pozostawiasz to puste w zwoju…. A na tym zwoju nie zapisujesz tego, co usłyszałeś, Janie. Zapieczętujesz to tak, jak Daniel zapieczętował swoją książkę. Miałbym czas, żebym przyszedł i to ujawnił”. Diabeł nie wie o tym, ponieważ nie był w pobliżu Boga. Wiesz, on może być blisko tego, gdzie jest Bóg, jeśli Bóg pozwoli mu tam przyjść. On [Bóg] powiedział: „Czy widziałeś mojego sługę Hioba?” Wiedział, po co przyszedł. Próbował się tam dostać… i prawdopodobnie go powstrzymał. On wiedział wszystko o swoich przyjściach i odejściach, prawda? Amen. Może przyjść tylko wtedy, gdy Bóg pozwoli mu przyjść. Jana na Patmos, szatana tam nie było, nigdzie, z wyjątkiem wizji ukazujących później śmierć i zniszczenie. A Bóg powiedział: „Zapieczętuj to, John”. Ta część Biblii została pominięta.

Nie wiem, ile słów zostało wypowiedzianych w grzmotach, ale jeśli znamy Boga, to jest to jak pismo psalmisty. To był kawałek po kawałku, tylko małe kawałki, ponieważ siedem z nich zadzwoniło i zagrzmiało. Ten Wielki Lew, który został użądlony…. Jeśli weźmiesz lwa i użądlisz go, będzie ryczeć i właśnie o to chodziło. On zamierza wrócić do tych, którzy Go ukąsili. A wśród grzmotów przychodzi po tych, którzy Go kochają. Więc zapieczętuj to jak Daniel. Obie książki [Daniel i Objawienie] są apokaliptyczne. one obie kopiowały się nawzajem. Oboje pozostali tacy sami; dodane informacje podał John, ale oba są takie same. „A pod koniec wieku przejdę obok moich wybranych i ujawnię im te grzmoty, tak jak ty oblubienicy wybranej, coś, czego nie dałbyś reszcie świata”. Ukrywasz to. Potem kładziesz go na jej palcu. Oto przygotowuje się. Cokolwiek w nich jest, grzmoty przygotują cię. A On powiedział: „Teraz, John, oto druga tajemnica”. Podniósł jedną rękę ku niebu, a drugą ku ziemi. „Oto tajemnica tłumaczenia, Janie, ucisku, Dnia Pańskiego i Tysiąclecia”. Oto nadlatuje jak rakieta, kawałek po kawałku. Najpierw podniósł ręce po tym, jak powiedział Janowi, żeby nie pisał im grzmotów —wiemy, co to było – w jakiś sposób został podany element czasu, który nawet John nie rozumiał tego wszystkiego. Podniósł Swoje ręce do nieba i ziemi, po tym, jak zagrzmiał jak Wielki Lew i powiedział, że czasu już nie będzie, co oznacza, że ​​się kończy. Nie będzie więcej opóźnień w prawdziwym renderowaniu.

Wprawił w ruch; On nie zatrzymał się w tym miejscu, ale ktoś opuścił tę ziemię, mówi Pan właśnie tam [tłumaczenie]. Och, powiedziałeś: „Kiedy/gdzie oni wyjechali?” Cóż, przegapiłeś to! Odeszli…. Wiesz, nagle. Mówił o dniach Siódmego Anioła – Chrystusa w posłanniku lub w przesłaniu – a potem to się skończyło, a potem prowadzi do dwóch świadków. Wybrani [ludzie] zniknęli w grzmotach. Nigdzie ich nie ma. Kiedy przejdziemy od razu, opisując Bóstwo krok po kroku, jeśli przegapiłeś, gdzie odszedłeś [miało się zostawić w tłumaczeniu], nie wiem, co ci powiedzieć. Świat trwał dalej, a On powiedział, że nie będzie już czasu, ale świat trwał dalej. W tym są te luki czasowe – tajemnica tłumaczenia. Powiedział Johnowi: „Nie pisz tego, sekret, nie rób tego. Zostaw to w spokoju”. Potem sekret tłumaczenia… ucisk… Dzień Pański, Biały Tron i nieskończoność. Nie powinno być więcej czasu. To był początek końca, a wybrani odeszli. Zgadza się.

Ten rozdział, Objawienie 10, jest rozdziałem kluczowym. Powinno to zostać umieszczone w czwartym rozdziale Objawienia. Ale Pan uczynił [to w ten sposób], ponieważ ma podwójne świadectwo w Księdze Objawienia. Powiedział to ponownie w inny sposób i dodał do tego więcej [w Ap 4]. Tak więc w rozdziale 4 Objawienia jest miejsce, w którym naprawdę dokonało się wielkie tłumaczenie. Ale uczynił to w ten sposób, ponieważ tam [Ap 10] jest tajemnica, która wprowadziła wybranych przez drzwi [Ap 4], mówi Pan. Nie pozwolił szatanowi wiedzieć, gdzie to jest. Nie pozwolił ludziom w każdym wieku wiedzieć, że rozdziały Objawienia 10 i 4 są tam dopasowane – 10 i 4 potwierdzone…. Tak więc jesteśmy; Da ci moc, której wcześniej nie widziałeś. Zbliża się do wybranych. Miej oczy otwarte.

Jak powiedziałem, do czasu, gdy to zamkniemy, miliardy dusz nie zostałyby zbawione ani nie byłyby świadkami. To jest nasza godzina, by uderzyć, dać świadectwo i przyprowadzić tak wielu, jak tylko możemy. Każdy z was, który słucha mojego głosu; każdy z was, który tam jest, ma tylko kilka godzin, aby opowiedzieć ludziom o Jezusie. Niektórzy z was mogą być w podeszłym wieku, a On może do was zadzwonić, co może być bardzo szczęśliwą rzeczą, ponieważ nie dożyjecie, dopóki nie umrzecie i nie ma strachu w śmierci. Strach jest w życiu, mówi Pan. Jak możesz się bać? Nie masz już wtedy strachu. Zostałeś przekazany do tego światła. Więc to jest naprawdę świetne. Chcę, żebyś wstał na nogi. Na całym świecie ludzie zgadzają się ze mną, że czas naprawdę się kończy. Nadchodzimy; On schodzi. On nas dopadnie. Wierzę w to. Duch Święty strofuje świat… sprawiedliwości. Będziemy świadkami tylko tylu, ilu tylko będziemy mogli. Ilu z was naprawdę czuje Boga? Otóż, Jezu, On może mówić i prawdopodobnie będziesz Go słyszeć przez pięć mil, ale On mógł przemawiać w nadprzyrodzony sposób do tłumu pięciu tysięcy osób wysiadających z łodzi lub na wzgórzu, a oni Go usłyszeli. Nikt nigdy tego nie zrozumiał…. Wielokrotnie był człowiekiem o łagodnych manierach, z wyjątkiem kilku razy, kiedy musiał iść do świątyni, wyprostować się i dotrzeć do nich. Nazwał Żydów żmijami, wężami i tak dalej. Poza tym był łagodny i rozmawiał z ludźmi.

Przyszedł do Eliasza i Jego Głos się zmienił. Miał wciąż mały Głos. Nadchodziła zmiana. Eliasz był przyzwyczajony do słuchania tego w inny sposób. Ale ten Głos; ten wciąż mały Głos miał mu powiedzieć, że rydwan jest w drodze. Przygotowywał się [do wyjścia] w tłumaczeniu. To był powód zmiany Głosu. A Pan przy końcu wieku — do każdego z was ten Głos dochodzi do was. Jest wiele głosów, ale tylko jeden taki jak Jego. Więc każdy z was, przygotujcie się.

Teraz, dziś rano, chcę, żebyś wykrzyczał zwycięstwo. Chcę, żebyś dziękował Bogu, że cię zachował. Nie musisz długo czekać. Mam to zapisane w zwojach o innych nadchodzących rzeczach. Lepiej przygotujcie, jakie lata, miesiące lub godziny zostały wam, aby opowiedzieć im o Panu Jezusie Chrystusie i oddać Mu chwałę. Nie czekaj, aż tam dotrzesz. To trochę jak zniewaga – czekanie, aż tam dotrzesz, aby wysławiać i chwalić Pana. Chcesz to zrobić od czasu do czasu, kiedy tam dotrzesz, jedyne, co robisz, to zastanawianie się, och, och! Czy to nie cudowne? Daj Panu klaśnięcie! Wykrzycz zwycięstwo! Amen. Teraz pragnę, aby wszyscy podnieśli ręce w górę i dali chwałę Panu Jezusowi. Jeśli potrzebujesz zbawienia, On jest tak blisko, jak twój oddech. Twój oddech mówi ci, że żyjesz z Nim albo umrzesz. Powiedz: „Kocham Cię, Jezu. Pokutujesz. Potem odwracasz się i jesteś świadkiem. Zaczynasz czytać Biblię. Wrócisz tam, a Bóg pobłogosławi twoje serce…. Ludzie, odnówcie się.

Pod koniec epoki ludzie zmienili się, zanim nadeszła zmiana [tłumaczenie]. Chcę to wszystko na kasecie. Nastąpiła zmiana. Jest jak wielki orzeł, który odnawia swoją siłę i po długim okresie oczekiwania w górach wspina się, zrzuca pióra i wstaje z wielką mocą. Wybrani będą musieli się odnowić; nawet największy i najwspanialszy święty będzie musiał odnowić się, mówi Pan, i powrócić do pierwotnego miejsca, które było dane w pismach świętych. „Wtedy będzie tam, gdzie go chcę”. Zgadza się. Wszyscy ci, którzy słuchają tej kasety, niech będzie takie wylewanie się na was i zapasy, cuda, cuda i tak dalej, aż nie będziecie w stanie tego utrzymać i to się skończy. Jeśli poczekasz wystarczająco długo, przejedzie. Daj Panu klaśnięcie!

Nie sam | Kazanie Neala Frisby'ego CD # 1424 | 06/07/1992 AM/PM